Dawno temu w Skandynawii był sobie język staronordyjski. Z czasem dał on początek odrębnym dialektom i tak oto powstał norweski, szwedzki czy duński. Który z nich jest najtrudniejszy? Odpowiadamy w dzisiejszym artykule.
Historia niczym z czasów biblijnych, przypominająca opowieść o Wieży Babel. Mamy późne średniowiecze. W tle migają wikińscy wojownicy, kojarzeni z masywnymi, rogatymi hełmami i licznymi podbojami. Ich ekspansje doprowadzają do widocznego rozwarstwienia językowego.
Stąd mamy podział na norweski, szwedzki czy duński. Choć przyjmuje się, że znając jeden z nich, jesteś w stanie zrozumieć pozostałe, to nie należy wkładać ich do jednego worka. Każdy z tych języków może wydawać się na swój sposób łatwiejszy lub trudniejszy.
W dużej mierze zależy to od osobistych preferencji. Dlatego z jednej strony może Cię skusić uproszczona pod pewnym względem gramatyka, z drugiej odstręczać nietypowa wymowa czy niska popularność języka.
Duński – wymowa inna niż wszystkie
Przoduje, jeśli chodzi o trudność wymowy. Specyficzne „bulgotanie” dla jednych jest urocze, innych bawi i wprawia w zdumienie jednocześnie. Użytkownik stawiający pierwsze kroki w języku duńskim musi do tej odmienności przywyknąć, dużo nasłuchiwać i powtarzać za oryginałem.
Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że słowa pisane przeważnie brzmią inaczej w mowie. Niektóre dźwięki to prawdziwe kuriozum. Odnosisz wrażenie, jakby osoba je wypowiadająca miała problem z oddychaniem i właśnie się krztusiła. Wynika to z zamierzonego zacieśnienia więzadeł głosowych w krtani.
Szwedzki – fonetyka na bogato
W przypadku szwedzkiego wyzwaniem okazuje się fonetyka. Pojawia się nawet pojęcie iloczasu, który informuje o długości dźwięku wypowiadanej głoski... Nic dziwnego, że rozbudowany system samogłosek i spółgłosek może kogoś wystraszyć, ponieważ wydaje się tajemniczy i obcy.
Tym bardziej że pojawia się więcej dźwięków niż samych liter, co mówi samo za siebie. Szwedzki upodabnia się pod tym względem do języków tonalnych, takich jak np. chiński! Trzeba więc pamiętać, by odpowiednio modulować głos i mieć czujne ucho, które wychwyci znaczące niuanse.
Norweski – pełen kontrastów
Trudno to sobie wyobrazić, a jednak tak prezentuje się rzeczywistość. W języku norweskim można się doliczyć ponad 400 dialektów! Nie są to odmiany archaiczne, ponieważ wciąż mają one swoich użytkowników i wcale nie musisz ich szukać w odległych enklawach. Pierwsze różnice wyłapiesz na ulicy, w sklepie czy w ogólnodostępnych mediach.
Ponadto wyróżniamy dwa oficjalne standardy zapisu, czyli bokmål i nynorsk. Z pierwszego i bardziej rozpowszechnionego korzysta większość Norwegów, dlatego jest to forma preferowana podczas kursów językowych dla obcokrajowców.
Interesują Cię języki skandynawskie? Dobrze trafiłeś! W szkole ProfiLingua znajdziesz zarówno kursy z duńskiego, szwedzkiego, jak i z norweskiego. Wystarczy, że wypełnisz niniejszy formularz, a my odezwiemy się do Ciebie i pomożemy w zdobyciu upragnionych kompetencji.
Czy chcesz, abyśmy skontaktowali się z Tobą w celu zaproponowania Ci odpowiedniego kursu? Wypełnij poniższy formularz: